Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wix
Moderator
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 689
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 20:56, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
to f. złożona, więc robisz pochodną z e^u razy pochodna z u, gdzie u to -x^2. zatem będzie tak: e^-x^2 * (-2x). jak podstawisz do razem z resztą to wychodzą miejsca zerowe -2, 0, 2 - tak żebyś wiedział czy dobrze liczysz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Corranh
Grupa V
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 21:01, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie.. ja robiłem tak że po spierwiastkowaniu n^2 zostawało mi 2 LOL
Cosik czarno to widze jutro  ;P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kaspel9
Grupa V
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:17, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... bierzesz pochodna zewnętrzną ze wzoru x^a, ale czy zewnętrzna nie będzie ze wzoru a^x gdzie a to będzie e^x. i wtedy zewnętrzna będzie z tym logarytmem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wix
Moderator
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 689
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22:03, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
a po co iść do zabrza przez wrocław? masz wzór na pochodną e^x i z tego liczysz. inna sprawa że to uproszczony wzót a^x, bo w tym mianowniku masz wtedy lne, czyli 1, więc pomijasz
aż dziw że nic o drapaniu się lewą ręką o prawym uchu nie powiedziałem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zuza
Grupa III
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 22:11, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
tak czy siak nie panikujemy , wszyscy jutro zdajemy:D POWODZENIA!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sour
Grupa VII
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:57, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm.
Pochodną funkcji złożonej najlepiej rozłożyć sobie tak, jak napisał to wix.
Masz do obliczenia f'(x)=e^(-x^2) [a nie, tak jak napisałeś, (e^-x)^2 - to nie to samo]
Rozpisujesz sobie więc kolejne funkcje od zewnętrznej do wewnętrznej:
y=e^u , gdzie u=-x^2 i następnie liczysz pochodne każdej z tych funkcji:
y'=e^u , u'=-2x
Teraz mnożysz te pochodne, masz więc
f'(x)=e^u * (-2x) -> gdzie u=-x^2
Podstawiasz swoje u i masz pochodną
f'(x)=e^(-x^2) * (-2x)
To tyle. No i pewnie, że jutro damy radę ;P Powodzenia wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|